Przychodzem i przebieram siem w fartuch po czym śpiewam piosenki margaryny. Biore barwnikator i chowam się za kociołkiem z wodom. wychylam się i strzelam w nadjeżdżające kostki tofu zajebiście nadając im zajebisty kolor żeby były zajebiste. Idzie mi zajebiście bo jestem zajebisty. Yeeeeeeeaaaaaaaaaaaaaaah!

Przychodzem drugi dzień w stroju borata i wkładam barwnik do barwnikatora. Nie mieści się wieć upycham ójem. Biore barwnikator i rozpoczynam sczelanie do kostek tofu. Jednom renkom sczelam a drugom sie masturbuje żeby zdjąć barwnik bo troche zostało po upychaniu. Sczelam pif paf pif paf pif paf pif paf pif paf pif paf pif paf pif paf pif paf pif paf pif paf pif paf pif paf pif paf  nom ok pif paf pif paf pif paf pif paf pif paf pif paf .

Przychodze smutny lecz jestem wesoły. Zaczynam żeby sie być smutny ale jestm wesoły. Wkładam do barwnikatora to co trzeba i zaaczynam prace. Sczelam i siem ciesze ryj bo dziś wypłata. no i sczelam se w te tofu. I sie brawnikuje tak zajebiście a dzisiaj wypłada to sie ciesze. Skonczam prace i siem ciesze że wypłata więc se wale konia bo dzisiaj wypłada to sie ciesze.

Przychodzem i pracujem. Wkładam barwnik do barwnikatora i sczelam w nadjeżdzające tofu.sczelam w nadjeżdzające tofu...sczelam w nadjeżdzające tofu..sczelam w nadjeżdzające tofu.........sczelam w nadjeżdzające tofu............................sczelam w nadjeżdzające tofu.sczelam w nadjeżdzające tofu.sczelam w nadjeżdzające tofu.sczelam w nadjeżdzające tofu.sczelam w nadjeżdzające tofu.............sczelam w nadjeżdzające tofu.sczelam w nadjeżdzające tofu.sczelam w nadjeżdzające tofu.vvvsczelam w nadjeżdzające tofu.sczelam w nadjeżdzające tofu.vvsczelam w nadjeżdzające tofu.vvvvv

no i znowu pracuje i wkładam do barwnikatora i biorem drugi i do drugiego też i sczelam podwójnie w tofu bo ejstem zajebisty i de best jak taka taksówkarka co szybko jeździ a ma wnuczka i wnuczek jej robi hasło reklamowe, nektórzy wiedzom o co chodzi no i zajebiscie bo pracujem i myslem se o wypłacie !